Przed sezonem
| Kategorie: sprzęt
Tagi: sprzęt wędkarski
22 lutego 2009, 12:14
Ostatnio miałam wolną chwilkę - udałam się więc na strych przejrzeć sprzęt. Tak właśnie stwierdziłam, że myszy dalej "rządzą" pomimo, iż moje kocisko uwielbia przesiadywać właśnie tam. Nie wiem, co on tu w takim razie robi...
Nieważne. Okazuje się, że siatki, podbieraki - mam do wyrzucenia! Przez otwory, jakie myszy "wycięły" to każda ryba, oprócz dorsza słusznych wymiarów, się przeciśnie. Obejrzałam sobie kije swoje i reszty rodzinki. No cóż, właściwie to we wszystkich pięciu wędkach trzeba wymienić szczytówki...
Wszystkie żyłki - do wymiany, przelotki jakoś wytrzymały i ten sezon jakoś przeżyją. Kołowrotki w porządku, tylko wymiana żyłek, łozyska są OK.
Haczyki - większość do wyrzucenia, ale to groszowe sprawy. Jeszcze muszę nazbierać materiału do obciążania gruntówek.
W najlepszym stanie mam pudełka na drobiazgi, na przynęty - te, jako, że plastikowe - przezimowały super. Co plastik, to plastik, nie do zdarcia...
Więc nie wyrzucajcie, drodzy wędkarze, butelek po napojach i innych śmieci - szczególnie plastikowych - gdzie popadnie, przyroda sobie z tym nie poradzi!
Dodaj komentarz